Widmo suszy cały czas na horyzoncie

Widmo suszy ciągle krąży nad Polską. Na razie wody jest zdecydowanie za mało w całej Polsce. Nieregularne opady, gwałtowne ulewy i zdecydowanie wysoka temperatura powodują starty w uprawach.
Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych, mówi, że mamy już pierwsze symptomy suszy. Czy sytuacja jest poważna? Jeszcze nie, ale to nie znaczy, że nie ma się czym martwić.


Tak naprawdę to nie dzisiejsza pogoda jest powodem do zmartwień. Problemem jest zima - bezśnieżna. Mówiąc wprost: to topniejący śnieg uzupełnia zapasy wód podziemnych. Im więcej śniegu mamy zimą i im dłużej on topnieje, tym lepiej. Jeśli deszcz, to najlepiej wielodniowy, spokojny, ale rzęsisty, żadne burze i gwałtowne ulewy.


Im wyższa temperatura, tym więcej wody paruje z ziemi, to z kolei zwiększa prawdopodobieństwo gwałtownych zjawisk pogodowych, a to w efekcie tylko pogarsza sytuację, bo woda nawilża jedynie powierzchniową warstwę gleby.