JAK PRZYGOTOWAĆ CIĄGNIK DO ZIMY

Zanim Twój ciągnik zacznie zimować w garażu, sprawdź jak zabezpieczyć maszynę przed działaniem minusowych temperatur.


1. Miejsce parkingowe:
Jak przygotować ciągnik do zimy? Wpierw pomyśl o tym, gdzie chcesz go przechowywać. Na tę porę roku zazwyczaj parkujemy nasze maszyny w garażach, ale w przypadku traktora jest to bardziej skomplikowane. Wszystko rozchodzi się o cyrkulację powietrza, którą powinieneś zagwarantować maszynie. Ujemne temperatury nie zaszkodzą ciągnikowi, ale w przypadku nagłego ocieplenia blacha, korpus i silnik pokrywają się rosą. Jeżeli trwa zbyt długo, narażamy części traktora na rdzewienie. Dlatego ważne jest, byś w pomieszczeniu zamontował system wymiany powietrza alboparkowali ciągnik w garażach półotwartych. Jeżeli musisz przechowywać traktor na dworze, pamiętaj, by nie przykrywać go przez całą zimę plandeką lub folią. W ten sposób zaburzasz przepływ powietrza – pod przykryciem tworzy się bowiem para, która nie ma ujścia i powoduje korozję części ciągnika.


Dobra rada:
Jeżeli jednak nie masz wyboru i zimą musisz zaparkować swój traktor na zewnątrz, sam musisz zadbać o jego dobry stan techniczny. Gdy tylko na dworze zapanuje dodatnia temperatura, zdejmij plandekę i pozwól, aby cieplejsze powietrze osuszyło części ciągnika z rosy. Nie zdejmuj przykrycia podczas przymrozków – możesz wtedy zedrzeć lakier z maski silnika. Nie zaleca się także polewania ciągnika ciepłą wodą, ponieważ kończy się to pęknięciem szyb i lakieru.
Warto wspomnieć także o ochronie lakieru. Na pewno sprawdzą się tu blachy traktorowe, które posiadają wytrzymałe lakiery. W przypadku odprysków od gołej blachy, po oczyszczeniu trzeba delikatnie powlec je warstwą lakieru, a po wyschnięciu nałożyć kolejną. Ewentualnie możesz braki wypełnić smarem – to tymczasowe rozwiązanie, ale zapobiegające korozji.


2. Na czterech kółkach:
Skoro jesteśmy już przy temacie parkowania, zwróć uwagę na dobre przygotowanie kół. Ponieważ są one bardzo podatne na warunki atmosferyczne, powinieneś je dobrze zakonserwować, używając przeznaczonych do tego preparatów. Poza tym, ciągnik nie powinien stać bezpośrednio na zimnej posadzce, ale najlepiej na drewnianym podłożu, np. europaletach. To zapewni im przewiew oraz utrzymanie ciśnienia w oponach. Kiedy na wiosnę będziesz chciał uruchomić traktor, nie spotka Cię przykra niespodzianka w postaci kapci zamiast opon.


3. Płyny ustrojowe:
Czas zajrzeć pod maskę i sprawdzić układ chłodniczy. Ze względu na koszty, miejsce to najczęściej zalewamy wodą. Na zimę, aby uniknąć zamarzania wody i rozerwania boków układu, wodę wypuszczamy, ale ma to swoje konsekwencje. Pozostawione wilgotne wnętrze przyspiesza korozję układu chłodniczego i silnika. Dlatego najlepszym wyjściem jest zastosowanie płynu chłodzącego, np. Petrygo, który ochroni wnętrze traktora przed korozją. Co więcej, dobry płyn chłodzący zapobiega powstawaniu szlamów i osadów przy normalnym korzystaniu z ciągnika. Płyny na bazie glikolu możesz bez przeszkód stosować do dużych mrozów, nawet do -35 stopni. Przy odpowiedniej mieszance z koncentratem np. Mobiler można uzyskać płyn o bardzo wysokich parametrach użytkowych.


4. Bardzo dobrym pomysłem jest uruchomienie traktora. Należy jednak pamiętać, aby nie uruchamiać silnika tylko na chwilę – silnik nie może się wtedy samoczynnie oczyścić w skutek działania wysokiej temperatury, a to przyspiesza jego zużycie. Silnik powinien pracować aż do osiągnięcia normalnej temperatury. Z kolei zalecane wypuszczenie oleju i paliwa nie jest dobrym rozwiązaniem. Olej pozostający w skrzyni chroni ją przed korozją, a przekręcanie wałem od czasu do czasu skutkuje zanurzaniem łopatek rozbryzgowych wału, rozprowadzając olej po jego powierzchni. Dzięki pompie olejowej, olej dotrze także do magistrali i newralgicznych punktów. Również zbiornik paliwa lepiej napełnić pod sam korek, aby nie dochodziło w nim do kondensacji pary wodnej.


5. Przed nadejściem zimy trzeba także sprawdzić akumulator. Jeżeli stan naładowania okaże się niski, trzeba od razu podłączyć go do prądu. Jest to bardzo ważne, ponieważ rozładowany akumulator w ciągu 24 godzin zostaje zasiarczony i tym samym już nigdy nie będzie nadawał się do użytku.


Dobra rada:
Doładowywanie baterii akumulatora powinno być wykonywane z pełną ostrożnością. Gdy akumulator zostanie w pełni naładowany lub rozpocznie się gazowanie, natychmiast trzeba przerwać proces, by go nie uszkodzić. Akumulator należy przechowywać w ciepłym i suchym pomieszczeniu, w temperaturze pokojowej, z dala od grzejników czy pieców.