Czy wojskowi będą strzelali do dzików?

W związku z wykryciem w minionym tygodniu przypadków występowania wirusa Afrykańskiego Pomoru Świń u padłych dzików w okolicach Warszawy Krajowa Rada Izb Rolniczych 24 listopada wystąpiła do do Prezydenta RP, Prezes Rady Ministrów oraz Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi o podjęcie pilnych działań mających na celu całkowitą depopulację dzików do poziomu 0,1 szt./km² w całym kraju – w postaci zaangażowania wojska do przeprowadzenia natychmiastowego odstrzału dzików.

Dotychczas, jak zaznacza samorząd rolniczy pomimo podjętych środków zabezpieczających, nie udało się powstrzymać rozprzestrzeniania się wirusa i po przekroczeniu granicy Wisły zagraża on coraz większej liczbie gospodarstw, niebezpiecznie zbliżając się do tych obszarów, gdzie usytuowane są duże, przemysłowe hodowle świń. Zwłoki jednego zostały znalezione w pobliżu miejscowości Stanisławów Pierwszy w gminie Nieporęt. Jest to 608 przypadek choroby u dzików w naszym kraju. Jest on oddalony o 140 km od granicy polsko-białoruskiej. Zwłoki drugiego dzika (609 przypadek) zostały znalezione w pobliżu miejscowości Legionowo na terenie gminy Jabłonna, także 140 km od granicy polsko-białoruskiej. Kolejne 4 znaleziono w pobliżu miejscowości Laski (gm. Izabelin). To zaledwie 12 km od centrum Warszawy.
Przypomnijmy, przed kilkoma tygodniami do odstrzału dzików w Czechach, w których dotychczas potwierdzono występowanie przypadków ASF-u, włączono grupę specjalnie przeszkolonych policjantów. Odstrzał prowadzony jest nocą.